Obserwatorzy

Moje zegary

 

Moje zegary biły niepunktualnie
nie w porę
nie w czas
świty za wczesne
zmierzchy spóźnione

O chwilę
za minutę
na moment
przez chwilkę

I te wszystkie pętle czasowe
końce świata
zaświaty
absencje rzeczywistości
nadrealizm uważności

A na rewersie podszewki
względność, względność, względność

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz