Ona nie ma koloru
(to śmierć wymyśla kolory),
jest transparentna i cicha,
czasem znika,
a czasem tyka,
jak serce.
wiersze, wierszyczki, wierszydełka, chwile na chwilę w obiektywie, sekretniki, suche liście i pióra ptaków, muszle, kamyki, skorupki, bezkreśnie optymistycznie, mikroskopijnie i uważnie, a nader spokojnie, szczęśliwie, chwytając nitki opowieści
Ona nie ma koloru
(to śmierć wymyśla kolory),
jest transparentna i cicha,
czasem znika,
a czasem tyka,
jak serce.