Odżywiam wspomnienia,
są tym, czym je karmię,
zapachem domu, literami
w twardej oprawie, broszką
na dnie szkatułki, moją.
wiersze, wierszyczki, wierszydełka, chwile na chwilę w obiektywie, sekretniki, suche liście i pióra ptaków, muszle, kamyki, skorupki, bezkreśnie optymistycznie, mikroskopijnie i uważnie, a nader spokojnie, szczęśliwie, chwytając nitki opowieści
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz